wtorek, 20 sierpnia 2013

Chapter 29

Impreza trwała już dobre 2 godziny,tylko ja i Paej nie byłyśmy pijane,nie byłam zwolenniczką alkoholu i nigdy praktycznie nie byłam pijana,to była okazja do świętowania,ale ja jednak odmówiłam sobie.
Louis tańczył na parkiecie i krzyczał że jest marchewką"Mogłam sie tego spodziewać".
Zayn siedział na balkonie i palił,Harry i Liam oglądali film,a Horanek grzebał w lodówce.
-Horan,mam sie martwić o moje jedzenie?-zapytałam marszcząc brwi
-Nie..no może troche-odpowiedział i wyją z lodówki lody,po czym poszedł i usiadł w pokoju na kanapie obok chłopców.Paej też tam siedziała.
Ja natomiast wyszłam na balkon gdzie był Zayn,mimo iż wypił spore ilości alkoholu wyglądał przyzwoicie.
-Um..przeszkodziłam ci?-zapytałam zdezorientowana,wyglądał jakby właśnie myślał nad czymś ważnym.
-Nie,siadaj proszę-odpowiedział ostrożnie,jakby sie czegoś bał.
Usiadłam po czym nie odezwałam sie słowem,Zayn także,troche przeszkadzała mi ta cisza,było w niej tyle smutku,ale nie ode mnie,od chłopaka który siedział koło mnie,nie wiedziałam o co chodzi.
-Zayn,powiedz mi co się stało?Dlaczego nie siedzisz i nie bawisz się z resztą?
-Alice,nie mam ochoty po prostu-odpowiedział,ale to nie był ten Zayn którego znałam,on był inny,był smutny,przygnębiony,oczy miał czarne a usta zaciśnięte w wąską linię,to na pewno nie był ten Zayn,ten Malik którego poznałam.
-Wiesz,opowiedz mi coś o sobie,proszę-powiedziałam prawie błagalnym głosem.
-Zależy co chcesz wiedzieć..
-Twoja przeszłość,jaka była?
-Więc-zaczą-mam bogatą rodzinę,firmy,hotele,i tym podobne,mnie to nie zbyt obchodzi,nie jestem jak oni i nie wydaję pieniędzy na prawo i lewo,kiedy byłem młodszy,moja siostra zmarła,a wraz z nią moja matka-głos Zayn'a coraz bardziej się załamywał-mój ojciec wcale się tym nie przeją,nigdy się nie przejmował nami,zauważył mnie dopiero wtedy kiedy się to właśnie stało,musiałem mu pomagać w firmie jak i w domu,byłem dla niego coś w typie pomocnika,a może i sprzątaczki,musiałem wszystko robić w domu za niego,ponieważ rano wychodził a po północy wracał,więc ja sie musiałem wszystkim zająć,gdy prosiłem go by zatrudnił kogoś by robił to za mnie,często mnie bił i krzyczał że to ja jestem od tego i tylko do tego się nadaje,widzisz,gdy miałem 18 lat po prostu wyprowadziłem się,spakowałem rzeczy i wyszedłem z domu,nawet się z nim nie spotkałem,nie miałem zamiaru nawet się żegnać,wtedy spotkałem Harry'ego..ale on ci powinien opowiedzieć co sie działo dalej,nie ja-co?Jak co?Co sie stało?Dlaczego nie może mi powiedziec?Nie rozumiem,czy..czy Harry..nie to nie może być prawda.
-Zayn,tak mi przykro-rzuciłam do chłopaka i objęłam go,on odwzajemnił to.
-Nic się nie stało,ciesze sie po prostu że mogłem się komuś wygadać.
Nadal myślałam co się stało,opowiedział mi,ale to nie o to chodziło,widziałam to po nim,co innego go męczylo,ale co?Dlaczego nie chciał mi powiedzieć?
Nagle Harry wszedł na balkon.
-Oh..um..przeszkodziłem wam?-zapytał,był zły,bardzo zły.
-Nie Harry przepraszam,wiesz że Zayn to mój przyjaciel-odpowiedziałam
-Nic się nie stało-ha!Dobre,Styles mnie nie oszukasz,zbyt dobrze cie znam.Oczy Harry'ego były czarne,pięści zaciśnięte a usta złączone,dośc silnie złączone,nie było tego blasku w jego oczach,tej zieleni.
-Harry,możemy porozmawiać?-zapytałam i nie czekając na odpowiedź pociągnęłam loczka do kuchni.
-Harry powiedz mi,dlaczego jesteś zły?Nie rób ze mnie głupiej,widzę po tobie to że jesteś zły,tylko dlaczego?Wiesz że Zayn to mój przyjaciel i zawsze w trudnych chwilach mi pomaga.
-Alice..ja..ja po prostu nie chce cie stracić-odpowiedział
Wypuściłam powietrze z ust po czym przytuliłam go i złożyłam ciepły pocałunek na jego ustach.
-Nigdy mnie nie stracisz,kocham cie,zawsze będę kochać,prosze nie bądź zazdrosny o Zayn'a,on jest dla mnie ważnym przyjacielem,nie chce go stracić.
-Nie stracisz,przepraszam-odpowiedział po czym przytulił mnie mocniej i pocałował w czoło.

________________

Gdy wszyscy już poszli,no oczywiście oprócz Paej która spała u nas i Malika któremu pozwoliłam zostać.
Leżałam już w łóżku,Harry także,byłam wtulona w niego,tak bardzo lubiłam budzić się obok niego,nic mi nie poprawiało humor tak bardzo,ale tym razem było ineczej..
Nie mogłam usnąć cały czas myślałam o tym,czego Zayn nie chciał mi powiedzieć,o co mu chodziło?Nie mogę spokojnie spać,musze go jutro wypytać o wszystko.

---------------------

Taaadaaam,prosze kolejny wiem że krótki rodział,okazało sie że jednak jadę dopiero po 16 jakoś tak,mam szczęście bo mam ładowarkę do auta i nie musze się martwić że mi się telefon rozładuje xd
Najgorszy jest fakt że w Londynie będę o 4 w nocy,ale musze jechać na London Eye xd Tak że pewnie nie spotkam chłopców,ciekawe co oni by robili na London Eye o 4 nad ranem :D
CZYTASZ=KOMENTUJ. 

16 komentarzy:

  1. SUPER XD NEXT <333

    OdpowiedzUsuń
  2. NEXT <3 Uwielbiam twój Blog

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zawsze świetny..., ale krótki :(
    Można czytać Twojego bloga godzinami....
    Mam nadzieję na nexta w najbliższym czasie- szybko, prooooooszę...
    KOCHAM<33333333333333/ Zu

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudoo..szkoda że krótki..:[
    Mam nadzieje że następny będzie troszke dłuższy i szybko go dodasz..<3

    OdpowiedzUsuń
  5. doskonałe...Czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  6. doskonałe...Czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowity..wyczekuje następnego..<3

    OdpowiedzUsuń
  8. Super..<3
    Next..:D

    OdpowiedzUsuń
  9. następny..<3 Uwielbiam twój Blog..<3

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne .3. Czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetne .3. Czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Suuuper..kiedy następny.? :D <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Super ;p

    Obserwujemy ?

    http://lifestyleourblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny rozdział zapraszam do mnie :* http://change-your-life-while-you-can.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Genialny wręcz boski kochana :)
    Strasznie się ciesze, że go dodałaś bo już nie mogłam się doczekać.
    Podoba mi się jak piszesz, rozdział jest wspaniały tak jak fabuła
    Życzę dużo weny:)
    Zapraszam do komentowania i obserwowania: http://one-direction-lose-my-mind.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń